Prace związane z przygotowaniem tafli dobiegają końca
Miłośnicy jazdy na lodzie już mogą ostrzyć łyżwy. W najbliższą sobotę, 12 listopada, rusza bowiem kolejny sezon na miejskiej ślizgawce. Lodowisko przy ul. Edwardów otwarte zostanie o godz. 9:00. Podobnie, jak w latach poprzednich, będzie można z niego korzystać 7 dni w tygodniu.
Prace przed rozpoczęciem nowego sezonu na miejskim lodowisku są już na finiszu. Oznacza to, że łyżwiarze będą mogli wjechać na tafle już za kilka dni. – To pierwszy raz od kilku lat, kiedy możemy otworzyć lodowisko zgodnie z planem. Wcześniej uniemożliwiała nam to panująca sytuacja epidemiologiczna, czy prowadzone remonty. Instalacje są już po koniecznych rozruchach, obecnie kończymy mrożenie płyty. Dlatego też już dziś możemy zaprosić wszystkich miłośników łyżew – mam tu na myśli nie tylko bełchatowian, ale także mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy lubią aktywnie spędzać wolny czas. Lodowisko, podobnie jak w latach poprzednich, czynne będzie przez cały tydzień, także z pewnością każdy znajdzie dogodny dla siebie termin na poślizganie się - mówi Paweł Woźniak, dyrektor Miejskiego Centrum Sportu w Bełchatowie.
Decyzją prezydent Bełchatowa Marioli Czechowskiej, ceny biletów wejściowych na miejskie lodowisko pozostaną bez zmian. Jednorazowe wejście dla dzieci, młodzieży i studentów (po okazaniu ważnej legitymacji szkolnej, studenckiej) kosztować będzie 2 zł, zaś dla osób dorosłych - 5 zł. Jeśli ktoś nie ma swoich łyżew, będzie mógł je wypożyczyć na miejscu. Koszt to zaledwie 5 zł za godzinę. Do dyspozycji są łyżwy figurowe oraz hokejowe w różnych rozmiarach.
Lodowisko miejskie na os. Dolnośląskim czynne będzie 7 dni w tygodniu od godz. 9:00 do 21:00. Wejścia odbywać się będą co 1,5 godziny – zgodnie z harmonogramem, który znajduje się na stronie Miejskiego Centrum Sportu.
AP
Na lodowisku można za symboliczną opłatą wypożyczyć łyżwy figurowe i hokejowe