Prezydent Mariola Czechowska podzieliła się opłatkiem z uczestnikami i złożyła życzenia
Wspólne kolędowanie, świąteczne potrawy i prezenty – tak wyglądało spotkanie podsumowujące projekt „Wigilia w tradycji polskiej i ukraińskiej”. Bożonarodzeniowe życzenia uczestniczącym w nim bełchatowianom oraz mieszkającym w naszym mieście Ukraińcom złożyła prezydent Mariola Czechowska. Spotkanie zakończyło wspólny projekt bełchatowskiego koła PCK, MOPS-u i Muzeum Regionalnego.
We wtorek, 20 grudnia, w Miejskim Centrum Kultury odbyła się uroczysta kolacja, która była ostatnim punktem projektu „Wigilia w tradycji polskiej i ukraińskiej”. Do wspólnego stołu usiadło 70 uchodźców, którzy po ucieczce z ogarniętej wojną Ukrainy właśnie w Bełchatowie znaleźli schronienie, a także 30 bełchatowian. Razem z nimi w tym świątecznym spotkaniu udział wzięli m.in. dziekan dekanatu bełchatowskiego ks. Prałat Zbigniew Zgoda, proboszcz Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Bełchatowie bp senior Marek Izdebski, proboszcz piotrkowskiej Parafii Prawosławnej pw. Wszystkich Świętych ks. prot. Jan Jakimiuk, a także prezydent Bełchatowa Mariola Czechowska.
– Szanowni Państwo, spotykamy się w pięknym, błogosławionym czasie oczekiwania. Za nami trudny rok. Żywię wielką nadzieję, że otworzyliśmy w tym roku nasze serca wystarczająco. I naszym braciom zza wschodniej granicy zapewniliśmy odpowiednią pomoc w naszym mieście. Mam nadzieję, że czują się tutaj u nas jak w domu. Na czas świąt oraz nowego roku życzę Państwu wiary, nadziei i miłości. Wszystkiego najlepszego – powiedziała prezydent Mariola Czechowska.
Organizatorzy spotkania – Polski Czerwony Krzyż Koło Rejonowe w Bełchatowie, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Muzeum Regionalne – podkreślają, że ich głównym celem było stworzenie takiej atmosfery, żeby goszczący w Bełchatowie Ukraińcy chociaż na chwilę zapomnieli o tragicznych wydarzeniach oraz tęsknocie za swoim krajem i bliskimi. – Zależało nam na tym, aby pokazać tradycje polskie i ukraińskie. Dlatego też na naszej wigilii śpiewane były polskie i ukraińskie kolędy, a na stołach stanęły wspólne dla obu narodów potrawy – mówił prezes bełchatowskiego koła rejonowego PCK Jan Ogrodniczak. Uczestnicy spotkania mogli skosztować m.in. zupy grzybowej, pierogów z kapustą i grzybami, ryby po grecku, kutii, kapusty z grochem, śledzi czy sałatki jarzynowej.
Poza wspólnym kolędowaniem, życzeniami i posiłkiem, uczestnicy spotkania obejrzeli także prezentację przygotowaną przez pracowników Muzeum Regionalnego, której głównym tematem były obrzędy i tradycje bożonarodzeniowe kultywowane w Polsce i w Ukrainie. Wigilię zakończyło spotkanie z Mikołajem, który wręczył drobne upominki.
Projekt „Wigilia w tradycji polskiej i ukraińskiej” to nie tylko spotkanie świąteczne. Wcześniej najmłodsi uczestnicy projektu wykonywali stroiki i ozdoby, później podobne warsztaty zorganizowano dla dorosłych. Kolejnym zadaniem, jakie przed uczestnikami postawili organizatorzy, było wspólne pieczenie świątecznych ciast i pierników.
>>> Zobacz fotogalerię” „Wigilia w traydcji polskiej i ukraińskiej”
Warto w tym miejscu nadmienić, że wigilijny projekt to nie jedyne działanie pomocowe dla uchodźców, jakie bełchatowski MOPS wspólnie z partnerami podejmują od początku wojny w Ukrainie. – W tym roku generalnie aktywność naszego ośrodka pomocy społecznej skupiała się w dużej mierze wokół spraw związanych z Ukrainą. Zarówno wsparcie finansowe, jak i wsparcie rzeczowe w różnej formie. Tak więc to, że spotkaliśmy się na wspólnej wigilii jest jakby kontynuacją tych naszych działań. Do tej kolacji przygotowywaliśmy się już dłuższy czas. Bo nasze stoły ozdobiły stroiki, które wspólnie wykonywaliśmy podczas warsztatów. Poza tym razem piekliśmy ciasta i pierniki. Także tę świąteczną atmosferę wspólnie tworzymy od kilku tygodni – podsumowuje Sylwia Witkowska, dyrektor bełchatowskiego MOPS-u.
AP
Podczas świątecznego spotkania śpiewano kolędy polskie i ukraińskie
