Prezydent Patryk Marjan w Warszawie, ponad podziałami politycznymi, zabiega o przyszłość Bełchatowa i budowę właśnie u nas elektrowni atomowej. O tym, że jest to szansa nie tylko dla miasta, ale i dla regionu mówił  podczas konferencji prasowej w Sejmie RP. Uczestniczyli w niej również przedstawiciele związków zawodowych zagłębia energetycznego kompleksów Bełchatów i Turów. Warto podkreślić, że związki wystosowały apel do premiera  Donalda Tuska w tej sprawie. Jednomyślnie podpisały się pod nim wszystkie działające w nim organizacje związkowe. To wspólny front w walce o przyszłość Bełchatowa w dobie transformacji.

Konferencja w Sejmie RP i apel do premiera

Prezydent Patryk Marjan złożył dzisiaj do Prezesa Rady Ministrów  Donalda Tuska pismo. To apel o wsparcie dla lokalizacji bełchatowskiej. Miejsca, w którym miałaby powstać druga elektrownia jądrowa w kraju. Treść dokumentu publikujemy poniżej.

– Bełchatów jest stolicą energetyczną Polski i bardzo chcemy, żeby nadal nią pozostał. Żeby tak się wydarzyło, musimy poczynić kroki do realizacji inwestycji elektrowni jądrowej w naszym mieście. Jesteśmy do tego bardzo dobrze przygotowani. Mamy gotową infrastrukturę do tego, żeby móc zamienić się źródło energii elektrycznej z węgla na jądrową. Mamy poparcie społeczne. Mamy też kapitał majątkowy, który powoduje, że ta inwestycja, czyli elektrownia jądrowa w Bełchatowie, byłaby najbardziej korzystną inwestycją pod kątem ekonomicznym. Nie ma lepszej lokalizacji w Polsce do budowę elektrowni jądrowej niż właśnie Bełchatów – powiedział prezydent Patryk Marjan.

– To wszystko wpisuje się w sprawiedliwą transformację energetyczną. Stąd też ten apel, żeby premier podjął kierunkowe decyzje, żeby druga lokalizacja elektrowni jądrowej była właśnie w regionie bełchatowskim. Tak naprawdę stoimy w blokach startowych. Teraz potrzeba rozpocząć prace przygotowawcze, a w niedalekiej przyszłości inwestycyjne związane, ponieważ jest to w interesie nie tylko naszego regionu, ale w interesie całej Polski, ponieważ to buduje naszą niezależność energetyczną – dodał prezydent Patryk Marjan.

Warto przypomnieć, że nasz region był już wcześniej wskazywany, jako potencjalna lokalizacja dla przyszłej elektrowni jądrowej. W dobie transformacji energetycznej ta inwestycja pozwoliłaby na utrzymanie miejsc pracy i rozwój nie tylko miasta, ale i regionu.

– Bełchatów jest świetną w lokalizacją pod budowę energetyki jądrowej. To jest gotowa infrastruktura elektroenergetyczna, która już ma wyprowadzenie wysokiej mocy we wszystkich kierunkach naszego państwa. To są grunty, które są już uzbrojone przygotowane pod to, żeby można było taką inwestycję poprowadzić. To jest potężna kadra, inżynieryjna techniczna, która może sobie z tym problemem sposób normalny poradzić, a przede wszystkim całe zaplecze techniczne, które posiadamy w ramach grupy GiEK, które w sposób naturalny możemy zaadoptować do pod przyszłą budowę elektrowni jądrowej – dodał Arkadiusz Błaszczyk ze Związków Zawodowych Kadra KWB Bełchatów.

– Trzeba pamiętać o tym, że kompleks bełchatowski to przemysł, ale przede wszystkim ludzie, którzy tą pracują. Na dzień dzisiejszy mamy ponad 13,5 tysiąca pracowników zatrudnionych w kompleksie bełchatowskim. Są to wysokiej klasy specjaliści, zarówno techniczni, jak i inżynierzy, nie należy zapominać również o pracownikach administracyjnych i tak naprawdę całym biznesie, dzięki któremu małe i średnie przedsiębiorstwa mogą się rozwijać. Bełchatów jest bardzo dobrą lokalizacją na to, aby w dalszym ciągu rozwijała się tu energetyka, być może właśnie energetyka jądrowa – podsumowała Beata Nawrot-Miler, przewodnicząca ZZ Pracowników Centrali GiEK.