Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Młody bohater

Piętnastoletni bełchatowianin Karol Pelczar to prawdziwy bohater. Gdy na jego oczach doszło do wypadku samochodowego wezwał pomoc, uspokajał poszkodowanych i rozpoczął akację reanimacyjną. Spośród wszystkich świadków zdarzenia tylko on zareagował…

13 września, w godzinach wieczornych w rejonie os. Olsztyńskiego doszło do wypadku drogowego. BMW jadące ulicą Słoneczną uderzyło w bok toyoty, wyjeżdżającej z ulicy Popiełuszki. Zderzenie samochodów było silne. Huku i odgłosów miażdżonej blachy nie stłumiła nawet ulewa. Świadkiem tego zdarzenia był Karol Pelczar. Gimnazjalista natychmiast pośpieszył z pomocą ofiarom wypadku. Osoby podróżujące toyotą były nieprzytomne – piętnastolatek ułożył ich w odpowiedniej pozycji, sprawdził funkcje życiowe, wezwał karetkę. Kiedy przytomność odzyskała druga pasażerka tego auta – 16-letnia dziewczyna Karol Pelczar uspokajał ją i starał się nie dopuścić, aby np. gwałtownymi ruchami pogorszyła ona stan swojego zdrowia. Uspakajał także 21-letniego kierowcę BMW, który też odniósł obrażenia. W międzyczasie gimnazjalista sprawdził, czy istnieje zagrożenie pożarem dla rozbitych pojazdów i ich pasażerów. Nieustannie informował telefonicznie o wszystkich ustaleniach rozmówczynię z pogotowia. Kobieta do końca nie zorientowała się, że rozmawia do nastolatkiem. „Takie zachowanie jest dla mnie normalne. Każdy powinien tak zrobić, to nasz obowiązek” – mówi Karol Pelczar.

Na miejscu wypadku szybko pojawiło się wiele osób. Jednak nikt z nich nie pośpieszył piętnastolatkowi ze wsparciem. Chłopak działał sam, aż do przyjazdu lekarzy. Dopiero kiedy ranni zostali zabrani do szpitala, przemoczony do cna poszedł do domu, a jego szlachetne, pełne bezinteresownego poświęcenia działanie odkryła dopiero policjantka badająca okoliczności wypadku. „Wiele już widziałam, ale takiego przypadku jeszcze nie było. Najpierw przyszło zdziwienie, a później ogromny podziw dla tego chłopca. Byłam przekonana, że wzywam na przesłuchanie dorosłego mężczyznę, a tu przyszedł gimnazjalista – skromny, młody człowiek” – powiedziała asp. Agnieszka Amróżkiewicz. Dumy ze swojego syna nie kryją także rodzice, którzy o całym zajściu – ze wszystkimi szczegółami, dowiedzieli się dopiero, kiedy poszli z Karolem na przesłuchanie. „Nawet ja nie wiem, jakbym się zachowała w tak trudnej sytuacji” – podsumowuje Ewa Pelczar, mama Karola.

Piętnastoletni bohater zasad pierwszej pomocy nauczył się w szkole. Swoim zachowaniem pokazał, że już od najmłodszych lat warto znać takie podstawy. Jak mówią sondaże – dziś co drugi Polak nie potrafi lub boi się udzielić pierwszej pomocy. Postawa gimnazjalisty godna jest więc wyróżnienia i naśladowania. Docenił ją także prezydent Marek Chrzanowski, który spotkał się z Karolem w czwartek, 31 października. Prezydent Bełchatowa pogratulował gimnazjaliście odwagi i obywatelskiej postawy, zaś jego rodzicom podziękował za wzorowe wychowanie i wrażliwość na sytuację drugiego człowieka.