
Bełchatowski Bieg Nocny to z pewnością jedno z większych wydarzeń biegowych w miejskim kalendarzu sportowym. Z roku na rok cieszy się także stale rosnącą popularnością. Biegacze lubią tę trasę. Długa, 5-kilometrowa prosta i zaledwie jeden nawrót stwarzają idealne warunki do pobicia rekordów życiowych.
Nocne bieganie przyciągnęło do Bełchatowa kilkuset biegaczy
Pierwotnie 7. Bełchatowski Bieg Nocny miał się odbyć w sobotę 26 kwietnia. Ze względu jednak na żałobę narodową po śmierci papieża Franciszka, został przełożony dzień później. Frekwencja dopisała. W zawodach ostatecznie udział wzięło niemal 300 amatorów biegania. Wśród startujących najliczniejszą grupę stanowili bełchatowianie. Oprócz nich na linii startu zameldowali się także sportowcy z różnych zakątków Polski, m.in. z Olesna, Lublińca, Radomia, Wielunia, Radomska czy Piotrkowa. Do naszego miasta zawitali też goście z innych krajów.
Zanim jednak wystartowali, powodzenia biegaczom życzyły prezydent Bełchatowa Patryk Marjan.
„Jestem bardzo zadowolony z biegu”
Pierwszy na linię mety biegł Benard Kitur z czasem 30:54. Minutę i 12 sekund później witaliśmy Mikołaja Czeronka. Trzecie miejsce zaś zajął Cosmas Kigen, który 10 km przebiegł w czasie 31:37. Wśród bełchatowian najszybszy zaś okazał się Tomasz Owczarek. Utytułowany bełchatowianin linię mety przekroczył po 32 minutach i 21 sekundach.
Z kolei wśród pań zaś podium przedstawia się następująco. Pierwsze miejsce zajęła Chelangat Sang (31:11), drugie – Rose Jepchumba, a trzecie Małgorzata Czarnota. Natomiast jeśli chodzi o bełchatowianki, to najszybsza okazała się Sylwia Hałaczkiewicz, która osiągnęła wynik 40:30.
Wyniki 7. Bełchatowskiego Biegu Nocnego można sprawdzić na portalu datasport.pl. Gratulujemy wszystkim zawodnikom i oczywiście zapraszamy do startu w kolejnej odsłonie imprezy za rok. Dziękujemy także wszystkim partnerom i sponsorom, bez których organizacja tak dużego sportowego wydarzenia byłaby niemożliwa.
>>> Zobacz fotorelacje: 7. Bełchatowski Bieg Nocny
