Właściciele niepublicznych żłobków, które do tej pory były dotowane przez bełchatowski magistrat, mogą być spokojni. Miasto nadal będzie im wypłacać dotacje. Podobnie będzie w przypadku prywatnych przedszkoli. Do placówek pieniądze już trafiły.
Od 16 marca żłobki, kluby malucha i przedszkola – zarówno te publiczne, jak i miejskie – zamknięte są do odwołania. Taką decyzję podjął rząd i obowiązuje ona w całym kraju. Wszystko po to, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronowirusa.
Wśród właścicieli bełchatowskich niepublicznych żłobków oraz przedszkoli pojawiły się obawy, że samorząd nie wypłaci im dotacji. Miasto jednak uspokaja – pieniądze trafią do placówek.
– Wysokość i zasady ustalania dotacji, w okresie zamknięcia tych placówek spowodowane wykonaniem polecenia administracji rządowej związane z przeciwdziałaniem COVID-19, nie ulegają zmianie. Dotacje będą wypłacone zgodnie z zawartymi w tym zakresie umowami – mówi Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa.
Informacje w tym zakresie bezpośrednio zostaną także przekazane podmiotom, z którymi miasto ma zawarte umowy dotacyjne.
ADA