Cztery pary z Bełchatowa świętowały jubileusz długoletniego pożycia małżeńskiego. Państwo Janina i Bernard Lewandowscy, Halina i Jan Szewczyk, Teresa i Antoni Szewczyk oraz Anna i Marian Jagodzińscy są ze sobą od ponad pięćdziesięciu lat. Z tej okazji w bełchatowskim Urzędzie Stanu Cywilnego odbyło się uroczyste spotkanie, podczas którego Prezydent Miasta Bełchatowa oraz Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w towarzystwie licznie przybyłych na tę uroczystość rodzin jubilatów, wręczyli parom okolicznościowe medale podarowane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wieloletni małżonkowie otrzymali także pamiątkowe upominki i kwiaty od prezydenta Miasta.
Nie zabrakło także życzeń. „Szanowni Jubilaci, minęło już pięćdziesiąt lat od czasu, kiedy podjęliście państwo decyzję, która była jedną z najważniejszych w waszym życiu. Była to decyzja wspólna. Połączyliście się, by stać się częścią czegoś ważniejszego, częścią całości, której na imię małżeństwo. Podjęliście decyzję o wstąpieniu w związek małżeński i po tylu latach zdajecie sobie Państwo sprawę, że małżeństwo należy traktować jak dar, który ofiaruje sobie wzajemnie mąż i żona. Szczęśliwi, że mogą sobie zaufać, że mogą się wspierać i uzupełniać. Każdego dnia pragniecie być ze sobą na dobre i na złe. W zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli. O tym, że jest to możliwe – przekonujecie nas Wy, drodzy Jubilaci obchodząc tak wspaniały jubileusz. Sądzę, że dla Państwa najważniejsze były zwykłe, codzienne dni, uczucie obecności drugiego człowieka, nawet w milczeniu – to Was łączyło i umacniało Waszą miłość” – powiedziała podczas uroczystości Jolanta Krygier. Prezydent Marek Chrzanowski dodał: „W dobie coraz powszechniejszego rozpadu rodziny, wzrostu ilości rozwodów, prób deprecjonowania rodziny i małżeństwa, przykład Państwa jest dla nas wielce pouczający i podnoszący na duchu. Wspólnie przeżyte pięćdziesiąt lat to symbol wierności, ale i miłości rodzinnej. To dowód wzajemnego zrozumienia dla istoty małżeństwa, wzór i piękny przykład dla młodych pokoleń wstępujących w związki małżeńskie”.
W imieniu jubilatów głos zabrała pani Janina Lewandowska: „Z miłością i wdzięcznością zwracamy się do naszych współmałżonków za to, że się spotkaliśmy i pokochaliśmy. Przez ponad pół wieku mnożymy zsyłane na nas radości i dzielimy smutki. Czasem się kłócimy, czasem godzimy ale zawsze jesteśmy dla siebie oparciem. Jest możliwe dzięki uczuciu, które nas połączyło, ale także dzięki wieloletniej pracy nad związkiem, który tworzyliśmy. Mamy dzieci, wnuki, wypróbowane grono przyjaciół. Udało nam się, nasze życie nie jest puste, chociaż bardzo trudne. Urodziliśmy się w czasach wojny, przeżyliśmy powojenną biedę, potem długie lata transformacji ustrojowej. A dzisiejsza rzeczywistość dla nas – starszych osób także nie jest przyjazna. To wszystko nas jednak tylko zahartowało. Utworzyliśmy mocne ogniwo w łańcuchu przemijających pokoleń. Zawdzięczamy to nie tylko sobie ale i ogniwu poprzedniemu, którymi byli nasi rodzice.
Po części oficjalnej tradycyjnie wzniesiono toast lampką szampana, odśpiewano „sto lat”. Nie zabrakło także życzeń od rodziny i najbliższych oraz wspólnych wspomnień. Z okazji tak pięknej rocznicy pożycia małżeńskiego wszystkim jubilatom życzymy długich lat w zdrowiu i szczęściu.
Autor: AD-A
a.duda@um.belchatow.pl