Dzień Pracownika Socjalnego, który obchodzimy 21 listopada, to święto wszystkich pracowników pomocy społecznej. To także doskonała okazja do wyrażenia uznania i wdzięczności za pracę i zaangażowanie w działania na rzecz osób potrzebujących. Z tej okazji w bełchatowskim MCK-u odbyła się uroczystość, podczas której z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Środowiskowego Domu Samopomocy „Koniczynka” spotkali się prezydent Patryk Marjan i wiceprezydenci Wojciech Piasecki oraz Agnieszka Ludwiczak-Maszewska.
– Serdecznie Państwu dziękuję za tę codzienną pracę. Pracę niezwykle wymagającą i trudną. Każdego dnia spotykacie się z ludźmi, którzy z różnych przyczyn, czasami przypadków losowych, znaleźli się w trudnej życiowej sytuacji. Pokazujecie im ogromne zrozumienie, otwartość i wrażliwość. Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze otrzymujecie wdzięczność za Wasze serce, a mimo wszystko nadal pomagacie. Bo przecież czasami zwykły uśmiech i odrobina życzliwości mogą sprawić, że ktoś na nowo przemyśli swoje życie i swoje dotychczasowe wybory. Jestem pewny, że wielu bełchatowian jest Wam ogromnie wdzięcznych, za otwartość, pomoc w stworzeniu nowego domu i nadzieję na lepsze jutro. Dlatego też szczerze dziękuję za tę Waszą ciężką, wymagającą pracę. Życzę, by nigdy nie nastąpiło tzw. wypalenie zawodowe. Bo przecież pracujecie z ludźmi i Wasze wsparcie może być zwrotem w ich życiu. Życzę również Państwu samych sukcesów, nie tylko tych zawodowych, ale również osobistych – powiedział prezydent Patryk Marjan.
Pracownicy socjalni odebrali podziękowania i życzenia
W trakcie gali blisko czterdziestu pracowników MOPS-u oraz ŚDS „Koniczynka” odebrało również dyplomy gratulacyjne. Jak podkreślała dyrektor MOPS-u Sylwia Witkowska, praca, którą wykonują każdego dnia, nie zawsze jest doceniana przez podopiecznych. A mimo wszystko, pracownicy społeczni wciąż są zmotywowani do pomocy.
– Praca w sferze pomocy społecznej jest bardzo trudna. To nie jest praca dla każdego. Charakteryzuje się nieprzewidywalnością i zmiennością zadań, a także dużym stresem i odpowiedzialnością zawodową. Jednak nasi pracownicy pomimo tych uciążliwości i własnych problemów, biorą na swoje barki kłopoty innych. Wszystkim Państwu składam najserdeczniejsze życzenia. Abyście każdego dnia czerpali radość i zadowolenie z wykonywania swoich obowiązków. Dziękuję też za cały Wasz trud, zaangażowanie i chęć współpracy oraz wzajemnego wsparcia. Bo właśnie to wsparcie koleżanek i kolegów z pracy odgrywa bardzo ważną rolę. Dziękuję również władzom miasta, panu prezydentowi Patrykowi Marjanowi oraz wiceprezydentom Wojciechowi Piaseckiemu i Agnieszce Ludwiczak-Maszewskiej. Za Państwa wsparcie, za zrozumienie dla problemów oraz potrzeb społecznych naszych podopiecznych – zaznaczyła dyrektor MOPS-u.
Z kolei Ewa Kościańska, dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy „Koniczynka” podkreśla, że do tej pracy potrzebna jest wrażliwość, a przede wszystkim powołanie. – W „Koniczynce” głównie pracują terapeuci, którzy dbają o naszych podopiecznych, ale też rozwijają ich umiejętności i talenty. Staramy się, aby spędzali oni czas aktywnie, uczyli się nowych rzeczy, potrafili funkcjonować w różnych środowiskach. Potrzebne jest tutaj zrozumienie drugiej osoby, spojrzenia na niej z innej perspektywy. Są trudne chwile, ale też wiele radosnych i motywujących do dalszego działania. Dziękuję całemu mojemu zespołowi, bo to właśnie dzięki nim wielu naszych podopiecznych traktuje „Koniczynkę”, jak drugi dom – powiedziała Ewa Kościańska, dyrektor ŚDS „Koniczynka”.
Pracownicy socjalni o swojej pracy
Pracownicy socjalni podkreślają, że ich praca jest trudna, często wymaga ogromnej dozy cierpliwości i wrażliwości. A motorem do działania najczęściej jest dobro, które do nich wraca. – Energii na pewno dodaje nam życzliwość i uśmiech drugiej osoby. Ale też zrozumienie, wyrozumiałość przełożonych, którzy potrafią nam doradzić, zaproponować rozwiązanie. Na pewno my sami jesteśmy też dla siebie dużym wsparciem, bo mamy bardzo fajny zespół. Czego życzyć pracownikom socjalnym? Wyrozumiałości ustawodawców przede wszystkim. Żebyśmy mogli inaczej pracować, niż ograniczeni ustawami o pomocy społecznej czy świadczeniach rodzinnych. I niestety zdarza się tak, że nasi klienci tego nie rozumieją. Energii, zapału, zrozumienia, uśmiechu na twarzy, aby nigdy nie dopadło nas wypalenie zawodowe – powiedziała pani Katarzyna, pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bełchatowie.
– Praca na pewno trudna, ale dająca też wiele satysfakcji i radości. Szczególnie kiedy przynosi ona dobre efekty dla naszych podopiecznych. Każdy uśmiech, każde dobre słowo to dla nas wsparcie, pewnego rodzaju nagroda i najwspanialszy rodzaj podziękowania – powiedziała pani Marta ze Środowiskowego Domu Samopomocy „Koniczynka”.
Był też występ Rajki
Ostatnim akcentem, a zarazem muzycznym prezentem dla bełchatowskich pracowników socjalnych, był koncert. Na scenie Miejskiego Centrum Kultury wystąpiła bełchatowska Grupa Folklorystyczna „Rajka” pod przewodnictwem Grzegorza Brożyńskiego. Była też poetycka niespodzianka, którą przygotowały uczestniczki działającej przy MOPS-ie Akademii Seniora – panie Anna Buczyńska, Małgorzata Jędryszczak oraz Halina Kowalska.
My także przekazujemy wyrazy uznania dla wszystkich pracowników socjalnych. Życzymy wszystkiego, co najlepsze.
