
To było prawdziwe święto dla rowerzystów z całego kraju. Przez całe sobotnie popołudnie bełchatowski pumptrack był najważniejszym torem w Polsce. Doping kibiców sprawił zaś, że rywalizacja była wspaniałym sportowym spektaklem, który przyniósł mnóstwo emocji. W zawodach wystartować mógł każdy, niezależnie od umiejętności.
Na linii startu w bełchatowskim etapie ogólnopolskiego cyklu „Nie Pompujesz – Nie jedziesz” stanęło siedemdziesięciu zawodników. Powodzenia na starcie życzył im zaś prezydent Bełchatowa Patryk Marjan.
– Cieszę się, że ten bełchatowski etap cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, bo takie wydarzenie to przecież świetna promocja miasta. Głęboko trzymam kciuki zarówno za zawodowców, jak i za juniorów. Dla niektórych z nich zawody to pierwsza okazja do rywalizacji. Jestem też bardzo zadowolony, że wśród startujących jest też liczna grupa bełchatowian. Musimy podejmować różne działania, aby odciągać dzieci i młodzież od smartfonów, tabletów i komputerów. A na bełchatowskim pumptracku młodzi ludzie mogą naprawdę fajnie spędzić czas – mówił tuż przed rozpoczęciem zawodów prezydent Bełchatowa Patryk Marjan.
Rowerowe szaleństwo na bełchatowskim pumptracku za nami
Na miejskim pumptracku do rywalizacji stanęli nie tylko doświadczeni zawodnicy, ale także amatorzy – dzieci i początkujący rowerzyści. Dla najmłodszych była to doskonała okazja do uczenia się od najlepszych, ale również wspaniała zabawa.
– Nasz Jaś wskoczył na rowerek biegowy jak miał tylko18 miesięcy. I od razy próbował nim jeździć na pumptracku. Także to już dwa lata jego przygody. Myślę, że ma to we krwi, bo razem z żoną jeździmy motocyklami enduro. Tak więc nasz syn jest można powiedzieć obyty z dwoma kółkami. Wcześniej byliśmy już na rundzie w Rybniku, Bełchatów jest zatem naszym drugim przystankiem. Liczymy na super wyścig – wyjaśnia pan Maciej, tata Jasia z Poznania.
– Trenuję dopiero od pięciu miesięcy, więc nie liczę na jakiś wielki sukces. Mam jednak z jazdy ogromną satysfakcję, ale też świetną zabawę – mówi Kamil z Ozorkowa. – Myślę, że będzie dobrze. Żeby był chociaż w połowie stawki. Jeździć zacząłem dwa lata temu. Ale dopiero jak zmieniłem rower, zaczęło mi lepiej iść. A jak się zaczęło? Trochę znajomi, trochę też z internetu. Zauważyłem kilka filmików i mi się spodobało – dodaje Filip z Justynowa.
Warto nadmienić, że bełchatowski pumptrack jest jednym z trzech największych w kraju. Nieco bardziej doświadczeni zawodnicy podkreślają, że ponadto jest to także jeden z najlepszych torów. – Trenuję od pięciu lat. W tym czasie jeździłem na wielu polskich pumptrakach. Na przykład ostatnio byłem na największym w Europie, czyi w Parzęczewie. No, a to ten tutaj w Bełchatowie na pewno jest jednym z najlepszych. Dosłownie jeden z topowych. Dlatego też staram się tutaj jeździć przynajmniej raz w tygodniu – tłumaczy Mateusz z Piotrkowa Trybunalskiego.
Przypomnijmy, że w każdej rundzie zawodnicy walczą o punkty do klasyfikacji generalnej cyklu. Zwycięzcy kategorii Kobiet oraz PRO walczą dodatkowo prawo wyjazdu na rundę eliminacyjną Mistrzostw Świata UCI.
Wyniki „Nie Pompujesz – Nie Jedziesz” Bełchatów 2022 w poszczególnych kategoriach
Kids
dziewczęta
- Magdalena Dąbrowska
- Urszula Kulesza
chłopcy
- Tadeusz Grudniewski
- Julian Gawiuk
- Jan Orzeszyński
Junior
- Wojciech Niemirski
- Maks Bełch
- Remik Bełch
Amator
- Mikołaj Pyszny
- Sebastian Witczak
- Nikodem Bartnik
Kobiety
- Lena Szerling
- Helena Sawicka
- Kornelia Michalczuk
PRO
- Brajan Nowak
- Filip Rawicki
- Dawid Kożuch
Pełne wyniki bełchatowskich zawodów znaleźć można na stronie rewosport.pl. Zwycięzcy poszczególnych kategorii odebrali pamiątkowe medale. Wszystkim oczywiście gratulujemy.
>>> Zobacz fotogalerię: “Nie Pompujesz – Nie Jedziesz” Bełchatów 2024
