Bełchatowianie, którzy w niedzielne popołudnie, 21 sierpnia, przyszli na błonia za Muzeum Regionalnym, mogli poznać już nieco zapomniane tradycje związane ze spasówkami. Podczas Pikniku Słowiańskiego atrakcji nie brakowało – były m.in. warsztaty, koncerty oraz pokazy walk średniowiecznych rycerzy.
Sierpień to czas plonów, który w tradycji ludowej obfitował w liczne biesiady. I to właśnie do tych obyczajów nawiązywał Piknik Słowiański, który zorganizowany został przy Muzeum Regionalnym w niedzielę, 21 sierpnia. – Po każdych zbiorach mieszkańcy wsi spotykali się, by podziękować za udane plony. Wskazuje na to sama nazwa tego cyklu sierpniowych świąt. „Spasówka” oznacza, że wtedy właśnie „się spasano”, czyli jedzono. Święto wywodzi się jeszcze z czasów pogańskich, ale Słowianie kultywowali je także w dobie chrześcijaństwa – mówi Anetta Jedynak – Stępnik z bełchatowskiego Muzeum Regionalnego.
Festyn, który przybliżył wczesnośredniowieczną historię Polski oraz tradycje dawnych Słowian, rozpoczął się o godz. 15:00. W programie imprezy znalazły się pokazy dawnych rzemiosł i sztuki kulinarnej naszych przodków (m.in. Stowarzyszenie Plemię Pilsian), a także prezentacje uzbrojenia i walki wojów średniowiecznych (Drużyny Grodu Tura oraz Wierczanie). Uczestnicy pikniku chętnie uczyli się także strzelania z łuku oraz fechtowania miczem. Na uczestników czekało również archeologiczne stoisko edukacyjne oraz strefa rekreacji.
To jednak nie wszystko. Ważną częścią piknikowej zabawy były występy artystyczne. W muzyczną podróż do starosłowiańskich, i nie tylko, dźwięków uczestników pikniku zabrało kilka zespołów: Osjakowanie, Grupa Taneczna Dorosłych Gminnego Ośrodka Kultury w Osjakowie oraz Zespół Ludowy Pilczanie.
>>> Zobacz fotogalerię” Sierpniowa Spasówka
Najważniejsze jednak były doznania kulinarne, wszak była to „Sierpniowa Spasówka”. Uczestnicy pikniku mogli skosztować miodów oraz innych tradycyjnych przysmaków i smakołyków, które specjalnie na tę okazję przygotowały okoliczne koła gospodyń wiejskich.
AP