W Lotto MTB Energy udział mógł wziąć każdy amator jazdy na górskim rowerze
W niedzielę, 15 września, w Bełchatowie i okolicach ścigało się ponad 130 kolarzy górskich z całego kraju. Kilka kategorii wiekowych, dwa dystanse do wyboru, leśne trasy, pamiątkowe medale i mnóstwo sportowych emocji – wszystko to złożyło się na powracający do kalendarza miejskich imprez Lotto MTB Energy.
15 września na linii startu stanęło 135 zawodników z rożnych stron Polski. Do wyboru mieli oni dwa dystanse: MEGA – ok. 25 kilometrów (jedna pętla) i GIGA – około 50 kilometrów (dwie pętle). Na pierwszym z nich najlepsi byli Bartek Ostrasz, z czasem 51 minut i 23 sekundy oraz Aleksandra Krawczyk, która finiszowała po 1 godzinie, 15 minutach i 1 sekundzie. Z kolei zwycięstwo na trasie GIGA wywalczyli Bartosz Banach, który metę przekroczył po godzinie i 34 minutach, i Anna Wajzer, która uzyskała czas 2 godziny, jedna minuta i 57 sekund. Tytuł najszybszej bełchatowianki zdobyły Beata Stolecka (dystans MEGA) oraz Marta Witkowska (dystans GIGA), najszybszymi bełchatowianami zostali natomiast Marek Kalita (dystans MEGA) i Paweł Michalak (dystans GIGA).
– Rower, kask i sportowe zacięcie – tyle wystarczyło, by wziąć udział w bełchatowskim etapie wyścigu kolarzy górskich. Lotto MTB Energy to impreza, która po wielu latach przerwy powróciła do kalendarza sportowych wydarzeń Bełchatowa. Cieszę się, że wzięło w niej udział ponad stu amatorów tego sportu – mówi Marcin Szymczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Sportu w Bełchatowie.
Sportowcy spotkali się na pl. Narutowicza, skąd udali się na miejsce tzw. „ostrego” startu, przy ul. płka Kuklińskiego. Wyścig rozpoczął się punktualnie o godz. 11:15, a jego trasa prowadziła głównie przez Lasy Państwowe Nadleśnictwa Bełchatów, które całą imprezę objęły swoim patronatem. By uczestnicy bez trudu odnaleźli się na bełchatowskim szlaku Lotto MTB Energy, na całej długości wyścigu zastosowano specjalne oznakowania.
Na mecie kolarzom wręczono pamiątkowe medale, a zwycięzcom przekazano nagrody finansowe – od 350 złotych za miejsce pierwsze do 100 zł za szóstą lokatę. Organizatorzy nie zapomnieli też o juniorach. Wygrani w tej kategorii otrzymali talony do sklepów sportowego i elektronicznego.
Później przy wspólnym ognisku można było nie tylko zjeść ciepły posiłek i odpocząć, ale również podzielić się wrażeniami z wyścigu. Chętni mogli także skorzystać ze specjalnego stanowiska z myjkami do rowerów.
KZB
Fot. MCS
Trasa wyścigu prowadziła w dużej mierze przez okoliczne lasy
