Listopad to czas zadumy. Odwiedzamy groby bliskich, zapalamy znicze, składamy kwiaty. Wspominamy tych, którzy odeszli. Niestety są również takie mogiły, które pozostają w cieniu – zapomniane, opuszczone, pozbawione opieki. Takie miejsca są także na bełchatowskim cmentarzu. Kilka lat temu pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bełchatowie, właśnie przed świętem Wszystkich Świętych, postanowili, że je uporządkują, położą na nich kwiaty, zapalą znicze. I tak jest co roku. Akcję nazwano „Ocalić od zapomnienia”. Tegoroczna edycja odbyła się w czwartek 30 października.
– Ten pomysł narodził się wiele lat temu, wśród pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Postanowiliśmy wtedy, że zadbamy o miejsca, o które tak naprawdę nikt nie dba, nikt nie pamięta, nikt nie odwiedza – oprócz przypadkowych osób. Chcieliśmy sprawić, by na Wszystkich Świętych wyglądały one godnie. I tak jest już od lat, nawet nie potrafię powiedzieć, która to edycja – mówi Agnieszka Cabaj, koordynator Zespołu ds. Pracy Socjalnej przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Bełchatowie. – Są to groby osób, często bezdomnych, samotnych, pozbawionych rodziny, których pochówkiem zajął się MOPS. Teraz takich mogił jest 25. Porządkujemy je, sprzątamy, grabimy liście, plewimy. W tym roku wymieniliśmy też nieczytelne tabliczki, zniszczone krzyże, a także obudowy grobów. Przygotowała je młodzież wraz z opiekunami z Centrum Kształcenia Zawodowego, za co serdecznie dziękujemy – dodaje Agnieszka Cabaj.
Chętnie pomogli, przygotowali specjalne stelaże
Corocznie akcję MOPSU „Ocalić od zapomnienia” wspiera bełchatowska młodzież. Tym razem nauczyciele i uczniowie z Centrum Kształcenia Zawodowego w Bełchatowie.
– Młodzieży nie trzeba było namawiać do udziału w tej akcji. Nie był to dla nich obowiązek, tylko gest pamięci wobec tych, którzy nie mają już nikogo. Podczas zajęć praktycznych uczniowie przygotowali drewniane obudowy na groby. Wykonanych zostało 14 dużych stelaży i jeden mniejszy na grób dziecka. Dotychczasowe były już bardzo zniszczone, mają one ponad 12 lat, ich wymiana była więc konieczna. Stąd pomysł, aby wykonać takie obudowy. Dziś montowaliśmy je na bełchatowskim cmentarzu. Mamy nadzieję, że posłużą wiele lat – mówi Anna Matyszewska, wicedyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego w Bełchatowie.
Akcję „Ocalić od zapomnienia” wspiera młodzież
Uczniowie pytani o to czemu pomagają, zgodnie odpowiadają, że każda z tych mogił zasługuje na szacunek i pamięć.
– Tych mogił nikt nie odwiedza, to smutne. Dlatego zaangażowaliśmy się w tę akcję. Po prostu chcieliśmy pomóc. Najpierw przygotowaliśmy drewniane stelaże grobów, teraz je zamontowaliśmy – powiedział Oskar z Centrum Kształcenia Zawodowego w Bełchatowie. Jego kolega Filip dodaje, że robią to z przyjemności.
– Takie akcje są potrzebne, gdyby nie one, to te groby stałyby zaniedbane. A każda mogiła zasługuje na szacunek i pamięć – powiedział Oskar.
Akcja „Ocalić od zapomnienia” organizowana jest cyklicznie i wpisuje się w szersze działania MOPS-u na rzecz osób wykluczonych społecznie. Współpraca z lokalnymi szkołami pozwala nie tylko zadbać o miejsca pochówku, ale również kształtować w młodych ludziach postawy obywatelskie i wrażliwość społeczną.
Wszystkich mieszkańców Bełchatowa zachęcamy, by odwiedzając groby swoich bliskich, zatrzymali się także przy tych mniej znanych, skromnych mogiłach. Symboliczny znicz czy chwila ciszy to gest, który może wiele znaczyć. Dzięki takim inicjatywom pamięć o zmarłych — nawet tych bezimiennych — trwa nadal.
Posprzątali także groby zabytkowe
Uporządkowane zostały także groby zabytkowe. Te, które odnowione zostały przez Stowarzyszenie Przyjaciół Bełchatowa. W ramach środków zebranych podczas kwest, jakie co roku odbywają się właśnie we Wszystkich Świętych i Zaduszki. Przez lata odnowiono blisko 30 nagrobków w Bełchatowie i Bełchatowie-Grocholicach. Niestety i tymi mogiłami zazwyczaj nie ma się już kto zająć. W ich uporządkowaniu pomogli uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Bełchatowie. Grabili, zamiatali, plewili chwasty. Później zapalili znicze. Zanim jednak ruszyli z pracami, Grzegorz Siedlecki ze Stowarzyszenia Przyjaciół Bełchatowa, opowiedział im pokrótce historie ludzi, którzy zostali w tych grobach pochowani.
