
Była to już druga edycja turnieju esportowego. Podobnie, jak rok temu, imprezę wspólnie z miastem zorganizowało Miejskie Centrum Sportu oraz Stowarzyszenie Esport Polska. Podobnie, jak rok temu, zainteresowanie wydarzeniem było ogromne. Tym razem do rywalizacji w galerii Olimpia stanęło 128 zawodników – dzieci, młodzieży i dorosłych.
– Zainteresowanie jest bardzo duże. Widać, że organizacja takich imprez jest bardzo potrzebna. Widać, że e-sport łączy pokolenia. Choć to gra wirtualna, mam nadzieję, że spora część zawodników uprawia też tradycyjny sport. Szczególnie piłkę nożną – dodaje dyrektor MCS-u Artur Ogórek.
Za nami emocjonujący turniej gamingowy w FC25
Jak podkreślają organizatorzy, w turniejach takich, jak w Bełchatowie, startują głównie amatorzy. Zdarzają się jednak także zawodnicy profesjonalni.
Każdy z uczestników bełchatowskich zawodów mogli wcielić się w swoich ulubionych piłkarzy, pokierować wirtualną drużyną i powalczyć o tytuł mistrza. Rozgrywki w FC 24 toczyły się najpierw w fazie grupowej. Później zaś najlepsi zmierzyli się w fazie pucharowej. Jej zasady były niezwykle proste. Aby przejść dalej w drabince, trzeba było wygrać. Przegrany bowiem odpadał.
Pytani o strategię, uczestnicy najczęściej odpowiadali, że nie przygotowali żadnej. Dla nich start to przede wszystkim świetna zabawa.
Startuję już po raz drugi, w zeszłym roku też grałem. Bardzo mi się podobało, choć wtedy nie wyszedłem z grupy. Inicjatywa super. Startuję, bo jestem fanem piłki nożnej i FIFY. Lubię grać i robię to też dla zabawy. Mam nadzieję, że w tym roku pójdzie mi lepiej, że wyjdę z grupy i zrobię dobry wynik w fazie pucharowej. Nie mam żadnej taktyki, idę „na żywioł”. A sobie i moim konkurentom życzę dobrej zabawy – podkreślił Dominik.
– Dla mnie to też już drugi start. Rok temu mi się bardzo podobało. Organizacja super. Na co dzień nie gram za dużo na komputerze, tylko uprawiam sporty walki. A tutaj startuję, żeby się dobrze bawić – dodał Adrian.
– Według mnie to świetna forma rozrywki i rozwijania zainteresowań syna. Ruch i sport to zawsze rzecz priorytetowa, ale taki turniej to też ciekawa sprawa – podkreślił pan Michał, tata jednego z zawodników.
– Czasami grywam w FIFĘ z tatą i wygrywam, więc tata mnie zgłosił. Kiedy w nią gram, to się wyluzowuję. Fajnie, że jest taki turniej. Startuję po raz pierwszy, ale myślę, że będzie super – powiedział tuż przed startem Julian.
„Moja strategia była prosta”
Z rywalizacji zwycięsko wyszedł Adrian Bogucki. I to właśnie on zdobył Puchar Prezydenta Miasta Bełchatowa. – Wygrana to dla mnie ogromne wyróżnienie. Gram już od trzynastu lat, jeżdżę na różne turnieje. Moja strategie była prosta. Jestem fanem Bayernu Monachium. Wybrałem jednak Real Madryt, bo najlepiej spisuje się w grze – powiedział zwycięzca.
Oprócz pucharu prezydenta, w puli były także atrakcyjne nagrody rzeczowe. Mowa o konsoli PS5, głośniku JBL Party BOX, słuchawkach na szyję HORI PS5 3D SURROUND GAMING NECKSET oraz kartach podarunkowych Galerii Olimpia o łącznej wartości 1000 zł do wykorzystania w większości sklepów na terenie galerii.
Sporym zainteresowaniem cieszyła się także towarzysząca eturniejowi strefa retro. Do dyspozycji wszystkich chętnych były klasyki, które kształtowały historię gier wideo. Chodzi nie tylko o same gry, ale również sprzęt, na którym będzie można pograć. A więc m.in. Commodore 64, Atari 2600, Atari 65XE czy NES.
Wszystkim zawodnikom dziękujemy za wspaniałą grę i ogrom sportowych emocji, jakich nam dostarczyli. Zapraszamy również do startu w kolejnym eturnieju za rok.



