Pierwszy kinematograf konstrukcji braci Lumière pojawił się w Bełchatowie pod koniec I wojny światowej. Wówczas to Piotr Sołtysiński, który odkrył film z kinie w Odessie, pokazał bełchatowianom tajemnicze i fascynujące ruchome obrazy. Zachwyt bełchatowian był tak wielki, że w 1920 roku rozpoczęły się starania o stworzenie w naszym mieście kinoteatru „Polonia”. Udało się to rok później i w budynku przy ul. Pabianickiej powstało miejsce z salą na 132 widzów, w którym nie tylko wyświetlano filmy, ale także organizowano odczyty i wieczory artystyczne.
Dźwięk do bełchatowskiego kina wkroczył w latach 30. ubiegłego stulecia. Wówczas to seanse filmowe odbywały się kilka razy w tygodniu, zazwyczaj od piątku do niedzieli. Na brak widowni nie można było narzekać. Magia kina przyciągała pracowników okolicznych fabryk i stanowiącą wówczas większość mieszkańców Bełchatowa społeczność żydowską. Ówczesny dyrektor, Jan Rybak, zobowiązał się do oddawania części zysku ze sprzedaży biletów miastu, a także do wyświetlania propagandowych Tygodników Aktualności państwowej Agencji Telegraficznej, choć z tego drugiego nie do końca się wywiązywał. Wszystko zmieniło się w roku 1939. W początkowych latach okupacji budynek kinoteatru służył Niemcom jako miejsce zebrań i odczytów, jednak w roku 1942 został on doszczętnie zniszczony.
Po wojnie bełchatowianie byli „głodni” powrotu kultury do miasta, a jej wyznacznikiem stał się film i akcja „Kino”. W 1948 r., podczas sporządzania 6-letniego planu gospodarczego dla Bełchatowa, zapadła decyzja o umieszczeniu placówki w dawnej synagodze przy ulicy 19. Stycznia, która miała stać się Domem Ludowym. Budynek został jednak rozebrany w rodu 1956, a kino zajęło salę w remizie strażackiej przy placu Narutowicza. Dopiero pod koniec lat 60. wybudowano obok niej obecną siedzibę Miejskiego Centrum Kultury, a dotychczasową salę kinową przekształcono w kameralną salę teatralną, a kino zyskało nową nazwę – „Pokój”.
Od lat 70., kiedy to w pobliżu Bełchatowa uruchomiono kopalnię, a potem elektrownię, miasto zaczęło się dynamicznie rozwijać. Wraz z napływem ludności rozwój życia kulturalnego nabrał rozpędu. W 1972 r. powołano do życia Powiatowy Dom Kultury, a już rok później ruszyło bełchatowskie kino objazdowe. Dzięki temu aż do roku 1992 mieszkańcy całego regionu bełchatowskiego mogli oglądać seanse w lokalnych remizach strażackich, szkołach i wiejskich domach kultury. Jako ciekawostkę wspomnijmy, że w latach 70. i 80. kino cieszyło się w Bełchatowie tak dużą popularnością, że bilety na niektóre seanse dostać można było wyłącznie u tzw. „koników”, często za wielokrotność pierwotnej ceny.
Przełom wieków oznaczał dla kina “Pokój” konieczność wprowadzenia zmian odpowiadających potrzebom nowego pokolenia widzów. W 2000 r. zorganizowano pierwsze letnie kino plenerowe, na który przyszło aż… 900 osób.
W roku 2004 nazwa dotychczasowego Powiatowego Domu Kultury zmieniła się na Miejskie Centrum Kultury. Przeprowadzony został także konkurs na nową nazwę działającego w ramach MCK kina. Zwycięską propozycją okazała się “Cooltura”. Ówczesny dyrektor placówki uznał, że jest ona nieodpowiednia i podjął decyzję o zastąpieniu jej polską „Kulturą”.
Przez lata sala kinowa pełniła również rolę sali teatralnej, koncertowej i widowiskowej. Wszystko zmieniło się w 2014 roku, kiedy to wybudowano Giganty Mocy, a samo kino zmodernizowano. Dziś, w odnowionej Sali, bełchatowscy miłośnicy X Muzy mogą oglądać najnowsze, cieszące się popularnością zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, produkcje – także te 3D.
Źródło: Anna Gocałek, W starym kinie. O narodzinach X Muzy bełchatowskiego kinoteatru „Polonia, stworzona w ramach projektu “W starym kinie” realizowanym przez Muzeum Regionalne w Bełchatowie.