Na placu Wolności robione są alejki, jesienią rozpoczną się nasadzenia. W parku pozostały 43 drzewa więcej niż pierwotnie zakładano, a dosadzonych zostanie ponad 630 nowych. Zmiana w projekcie dotycząca zieleni to efekt spotkań z mieszkańcami, którzy prosili o pozostawienie jak największej liczby drzew.

Prace na placu Wolności rozpoczęły się w marcu. Pierwszym ich etapem była wycinka martwych, umierających lub zagrażających bezpieczeństwu drzew. Jak informowała Małgorzata Milecka, profesor architektury krajobrazu, która opracowała koncepcję rewitalizacji placu Wolności, w projekcie przewidziano, że karczowaniu poddanych zostanie 118 drzew, w tym 51 o obwodzie mniejszym niż 16 cm. Spośród wszystkich, wskazanych do usunięcia, 33 zagrażały bezpieczeństwu. Wycięte zostały także gatunki inwazyjne, czyli m.in. klon jesieniolistny, dąb czerwony i sumak octowiec.

Część drzew musiała zostać usunięta ze względu na kolizję z projektowanymi instalacjami wodno-kanalizacyjnymi i gazowymi. Wykarczowano również odrosty korzeniowe. Pozostałe na placu drzewa poddane zostaną zabiegom pielęgnacyjno-sanitarnym (prześwietlającym, sanitarnym, korygującym), tak by drzewostan utrzymany był we właściwym stanie. Na prośbę mieszkańców, pierwotny projekt został zmieniony tak, aby w parku mogło pozostać jak najwięcej drzew. Z 118 drzew przewidzianych do wycinki usunięto 75, a zatem o 43 mniej niż zakładano w pierwotnym projekcie.

Na placu kończą się prace instalacyjne, trwa budowa ścieżek, jesienią rozpoczną się nasadzenia. Projekt zakłada posadzenie 636 drzew liściastych, m.in. kasztanowca czerwonego, buka pospolitego i grabu pospolitego. Wsadzonych ma także zostać 1442 krzewów liściastych (m.in. berberysy, trzmielina, tawuła japońska), 46 krzewów iglastych. Pojawią się rośliny pnące (34), trawy ozdobne (174), rośliny cebulowe, np. tulipany (2150) oraz bylinowe (546), których w tej chwili w parku nie ma, a są bardzo potrzebne.

Przebudowa placu to początek rewitalizacji śródmieścia, na którą miasto dostało ponad 9 mln złotych dotacji z Unii Europejskiej. Zgodnie z umową, prace powinny zakończyć się w grudniu, jak jednak przekonuje wykonawca, część placu ma być gotowa w listopadzie. Podczas Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada na placu Wolności odsłonięty zostanie posąg Józefa Piłsudskiego. Zaprojektowali go artyści z węgierskiego Csongrádu,  jednego z miast partnerskich Bełchatowa, odlew wykonany został w Budapeszcie.

Obecnie  posąg z brązu jest już w Csongradzie, gdzie jest szlifowany i polerowany. Monument ma wysokość 2,2 metra. Marszałek wsparty o szablę jest pokazany w galowym mundurze, jego sylwetka umieszczona na granitowym cokole wydawać się będzie naturalnej wielkości. Koszt budowy szacowany jest na około 100 tys. zł. To znacznie mniej, niż pierwotnie zakładano. Polskie odlewnie, ze względu na obchodzony w tym roku jubileusz stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, wyceniały prace na ok. 200 tys. złotych. Stąd wybór węgierskiego partnera, tym bardziej że kwota obejmuje nie tylko sam odlew, ale także transport do Bełchatowa i montaż.

Fundusze na ten cel od czerwca ubiegłego roku zbiera Społeczny Komitet Budowy Posągu Marszałka Józefa Piłsudskiego, którego honorowym ambasadorem jest prezydent Mariola Czechowska. Oprócz pozyskania darczyńców i sponsorów komitet organizuje również zbiórki publiczne i różnorodne akcje. Więcej informacji można znaleźć na ww.pilsudski.belchatow.pl.

AP