Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Strona głównaHistoria BełchatowaBełchatów we wspomnieniach

O protestach, sabotażu i stanie wojennym w Bełchatowie

„Rada Państwa, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wojenny na obszarze całego kraju” – te słowa Wojciecha Jaruzelskiego wypowiedziane 13 grudnia 38 lat temu były zapowiedzią wielu trudnych miesięcy. Bieda i terror to synonimy tego, co działo się w Polsce w latach 1981-1983. Jak ten czas wspominają bełchatowianie?

Wrodzona miłość do piłki, czyli jak to dawniej u nas grano w nogę

Pierwszy oficjalny mecz w Bełchatowie rozegrano 26 maja 1929

Stowarzyszenie Ogniowe, czyli jak to ze Strażą Pożarną u nas było

4 maja obchodziliśmy święto strażaków. To oni każdego dnia walczą z ogniem, wodą i innymi zagrożeniami, a robią to Bogu na chwałę, ludziom na ratunek. Zawsze byli i nadal są wszędzie tam, gdzie człowiekowi dzieje się krzywda. Na swój strażacki etos pracowali od lat, także tu, w Bełchatowie, gdzie służą nieprzerwanie od 118 lat.

„Jubilatka”, czyli krótka historia bełchatowskiej gastronomii

Był rok 1960, od 15 lat na bełchatowskim rynku króluje Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Zgoda”. W jej ramach w październiku przy Pabianickiej 8 otworzono pierwszą restaurację z prawdziwego zdarzenia. Już nie trzeba było jeździć do Łodzi czy Piotrkowa, by zaznać nieco gastronomicznej kultury.

Bełchatów wczoraj i dziś: rzecz o cegielni

Dziś w Bełchatowie nie ma już wysokiego, czerwonego komina, widocznego niegdyś z każdego, nawet najbardziej odległego punktu miasta. Zniknął ponad 20 lat temu wraz z domiechowicką cegielnią.

W Banderozie na Lipowej jedli, pili i lulki palili…

O nieistniejącej już karczmie przy ulicy Lipowej w Bełchatowie krążą legendy. Nie wszyscy tam bywali, ale wszyscy o niej wiedzieli. Banderoza, Mordownia i Na Kircholu to trzy nazwy knajpy, do której ponoć na koniach wjeżdżano. Zniknęła kilkadziesiąt lat temu, ale mieszkańcy wciąż o niej pamiętają.

Pamięci tych, którzy odeszli

Początek listopada to dla wielu z nas czas szczególny. Na krótko przed dniem Wszystkich Świętych warto się zatrzymać i wspomnieć tych, którzy już odeszli. W minionym roku pożegnaliśmy niezwykłych bełchatowian: Mariana Sobutkowskiego i Franciszka Zochniaka.

Nelly i Stefan – dwa serca, dwie miłości

Tłem ich wielkiej miłości była wojna. On poszedł na nią jako ochotnik, ona jako sanitariuszka. Tak trzeba było. 15 sierpnia, w rocznicę Bitwy Warszawskiej, historię Nelly I Stefana Hellwigów znów przypomną sobie bełchatowianie.

Luty 1863. Z Bogaś się zjawił, panie szlachcic!

Edward Kaczkowski, właściciel Bełchatowa, gdy ocknął się rano w powstańczym obozie, nie wszystko pamiętał, ale jego spotkanie z kapitanem Józef Oxińskim było niewątpliwie pamiętne. Ten drugi wspominał później, że był to jedyny przypadek pomocy polskiego szlachcica dla insurekcyjnego dzieła, jakiego doświadczył w całej swojej powstańczej działalności.

Dla Piłsudskiego honorowe obywatelstwo i kopiec

Po śmierci Józefa Piłsudskiego miejscy radni zdecydowali, że sto złotych przeznaczonych zostanie na… kopiec, a dzisiejszy Plac Wolności nosić będzie jego imię. 9 lat wcześniej rada nadała marszałkowi honorowe obywatelstwo.

Od osady Bełchatów do górniczego miasta

Najstarszą częścią współczesnego Bełchatowa są Grocholice -  od 1977 roku w granicach administracyjnych miasta. Ich istnienie źródła pisane notują już w XII  wieku. Od najdawniejszych czasów należały one do rozległych dóbr arcybiskupa gnieźnieńskiego.

Rok 1925 – historyczny awans Bełchatowa

1 stycznia 1925 r. Bełchatów, po 55 latach przerwy spowodowanej degradacją do rangi osady, ponownie stanął w zaszczytnym rzędzie miast. Decyzja władz odrodzonej Rzeczypospolitej była niewątpliwie jednym z wielkich historycznych awansów Bełchatowa.